S1E6 - "Trumbo's World"

Macluk

UWAGA!

W związku z emisją MacGyvera na [link widoczny dla zalogowanych] po każdym wyemitowanym odcinku założyłem tematy w których będziemy mogli wyrazić zdanie o danym odcinku, jakie są jego plusy/minusy, co nam się w nim podobało, na co zwrócilismy uwage, jakie porusza wątki itd. Na końcu posta zalecam krótko podsumować odcinek, oraz ocenić go w skali od 1 do 10.

pomidorowka2

generalnie to ten odcinek należał do mniej ulubionych przeze mnie więc 5/10

ale warto zwrócić uwagę co Mac tworzy pod koniec odcinka i robi wielkie kabum Smile

Nitromanit używany do spłonek, i rzeczywiście zawiera cukier (najlepiej sacharoza , glukoza ) no może być ta celuloza od biedy ;] z nawozu to azotan amonu polał to wszystko steż. HNO3 (dymił jak nic ) , tworzy się ester kwasu azotowego z dodatnim bilansem tlenowym czyli bardzo środowisko bardzo podatne na wybuch. Siła i wrażliwość tego cuda jest porównywalna z nitrogliceryną, fajna sprawa i możliwa do wykonania Smile

natalia1234

ten odcinek tez nie nalezy do moich ulubiomych ale bardzo podobal mi sie pomysl zrobienia spawacza z monety daje 5/10

Thompson

Tak jak dziewczyny napisały wyżej, też nie przepadam zbytnio za tym odcinkiem.

Ocena: 5/10

Mac

Prawdopodobnie pierwszy odcinek Maca jaki oglądałem ale też za nim nie przepadam. Sztuczki są fajne, całkiem ładne krajobrazy ale średnio się to ogląda moim zdaniem 5/10 Smile

Phoenix

Ja oceniam ten odcinek 5/10.
Zastanawia mnie jeden fakt. Otóż sezony 1-2 były kręcone w Kaliforni (głównie Los Angeles). Tu widzimy las, rzekę i to faktycznie jakaś dżungla jest. Czytałem na stronie IMDb, iż odcinek ten zawiera sceny z innego filmu: "The Naked Jungle" (1954) z Charltonem Hestonem. Widać to dokładnie kiedy uciekają zwierzęta lub ptaki w locie. Można to łatwo zauważyć, gdyż klatka filmowa jest nieco inna (stare filmy z lat 50-tych kręcone były inną techniką).
Tak więc trzeba przyznać jedno: Stany Zjednoczone, właściwie Kalifornia była stanem, który na potrzeby serialu był: Amazonią, Bułgarią, Niemcami Wschodnimi, Indiami, Czechosłowacją, Węgrami, ZSRR czy Afganistanem.

DanaElcar

Tak, dokładnie - ujęcia uciekających zwierząt, pracujących na polu Indian czy widok dżungli zostały wmontowane w ten odcinek. Cały epizod ma też minimalnie obniżoną jakość obrazu właśnie na tę potrzebę. Ostrość niektórych barw również odbiega od innych epizodów nakręconych w pierwszym sezonie. Scena gdzie Mac i Charlie jadą na motorówce została nakręcona na blueboxie - widać niestarannie zdjęty kolor wokół konturów postaci, głównie powierzchni nieregularnych typu włosy.
Cóż, pomysł na film bardzo dobry, gdyby nie ta nieudana manipulacja obrazem. Muzyka jak ulał pasuje do atmosfery rejonów dzikiej przyrody, gra aktorska i zaangażowanej sporej masy statystów również zasługuje na pochwałę (i nie mam tu na myśli mrówek Very Happy

). Śmierć Charlie'go i Luiza wywołuje nieoczekiwane zwroty w fabule i podnosi napięcie akcji.
Ogólnie epizod całkiem ciekawy, moja ocena to 6/10.

likwidator · Wysłany: Pon 15:38, 21 Mar 2011 Temat postu:

Odcinek mega "orientalny", scenariusz z grubym rozrzutem wyobraźni twórców. Można by walnąć pełnometrażówkę z tej historii. Wielki plus za muzykę, dodała wspaniałego klimatu. Wiadomo, że we współczesnych czasach mogą razić "babole" realizacyjne, ale oglądam serial od dziecka i wówczas nie zwracałem na takie sprawy uwagi. 9/10

misio · Wysłany: Pon 0:32, 28 Mar 2011 Temat postu:

Przyznam się, że oglądając ten odcinek jakieś 2 lata temu na TVPuls, nie wydawal mi się on jakoś szczególnie wybijający ponad przeciętność. Jednak jak dziś wieczorem go sobie zapuścilem z dvd, to bylem pod wrażeniem. Zgodzę się z innymi, że muzyka i krajobrazy robią duże wrażenie. Za klimat glównie (treść przeciętna jak na Mac'a) daję więc 8 punktów!

DanaElcar · Wysłany: Śro 15:56, 30 Mar 2011 Temat postu:

MacGyver

Jak dla mnie to był jeden z lepszych odcinków. Do tej pory pamiętam miotacz ognia Smile

9/10!

Monique

Również uważam, że to jeden z lepszych odcinków. Krajobrazy, mrówki, ogólna sceneria. Przeraziła mnie śmierć Charlie'go i Luiza. Okropnie to wyglądało. Oceniam 8/10.

star22

Jeden z moich ulubionych odcinków 1 sezonu (i nie tylko). Choć po latach sceny z innych filmów trochę rażą, to jednak klimat jest taki jaki być powinien Smile

A tak z innej beczki - zawsze zastanawiałem się, czy rozmazana osoba, którą widać w tle podczas spawania to RDA, czy ktoś inny Wink

10/10