|
MacGyver
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
DanaElcar MacGyver Fan
Dołączył: 29 Lip 2009 Posty: 225 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Heaven Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 13:28, 02 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
"likwidator" - imponujące jest to co opisałeś. Możliwe że jesteś cichym następcą MacGyver'a a jeszcze o tym nie wiesz.
Ja jestem posiadaczem zwykłego Spartana, z tym że zamiast korkociągu ma śrubokręt krzyżakowy ... możliwe że dokładna nazwa jest nieco inna, sam nie wiem. Jest to mój jedyny Victorinox jaki kiedykolwiek posiadałem, pochodzi z czasów kiedy byłem małym szkrabem i musiałem sobie na niego zapracować dorywczą pracą po szkole. Tym bardziej mam do niego wielki sentyment, bo pamięta czasy kiedy z kumplami sprzed bloku naśladowaliśmy MacGyver'a.
Cóż, nożyk jest już nieźle "zjechany" przeżył kilkukrotne wypadki z klejem Super Glue :D piła praktycznie nie ma już zębów, ale pincety i wykałaczki nie zgubiłem
Podobnie jak kolega jestem technicznym hobbystą, tyle że bardziej amatorem. Scyzoryk pomagał mi wyciągać scalaki z PCB, zdejmować izolację z przewodów, naprawiać potencjometry i trymery, nawet ratować pościel, która spadła na balkon sąsiada poniżej |
|
Powrót do góry |
|
|
likwidator MacGyver Fan
Dołączył: 20 Lip 2007 Posty: 242 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: inąd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 14:37, 02 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Nie przesadzajmy Chociaż faktem jest, że postać MacGyver'a zawsze mnie inspirowała do improwizowania w dziedzinach nazwijmy to "techniczno-przetrwaniowych". Będąc pasjonatem i świadkiem wielu sytuacji, to w większości przypadków działają tzw. Prawa Murphy'ego i przyzwyczaiłem się do tego. Co do scyzoryka, to zapewne masz dużego Tinkera. Też mam ten model w wersji 84mm. Na większe "eskapady", biorę zjechanego już mocna Huntsman'a. Też go traktowałem żywicą epoksydową i różnymi klejami sekundowymi jak okładki mi odpadły A pierwszym nożem był Camper w wersji ecoline. Kosztował mnie 330tyś ówczesnych złotych i pół roku wyrzeczeń Co do wyjmowania scalaków z PCB, zawsze używałem pilniczka ze Sportsmana, izolację z cienkich przewodów plecionych po dziś dzień usuwam no cóż... zębami Teraz w drodze idzie do mnie Executive, tak trochę ze względu na sentyment do 1go sezonu
Nie wiem, może to choroba |
|
Powrót do góry |
|
|
DanaElcar MacGyver Fan
Dołączył: 29 Lip 2009 Posty: 225 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Heaven Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 15:12, 02 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Ja tam się nie znam na tych wszystkich nazwach scyzoryków, ostatnimi czasy jest ich co raz więcej. Postanowiłem wrzucić kilka fotek robionych na szybko, więc sorka za jakość:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Na ostatniej fotce chyba najmożliwiej widać ostro potraktowane ząbki piły do cięcia. Cóż, nie jedną dechę zwyciężyła.
Czerwone okładziny po obydwu stronach trudno pokazać robiąc foto komem 2 mega ale słowo daję, że nosi ślady mocnego użytkowania.
A tak wogóle, to proponuję założyć osobny temacik jak MacGyver wpłynął na życie każdego z nas, zainteresowania, osobowość itd ... |
|
Powrót do góry |
|
|
likwidator MacGyver Fan
Dołączył: 20 Lip 2007 Posty: 242 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: inąd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 15:42, 02 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Twój nóż to Hiker Bardzo przydatny jest ten krzyżak. Piłka zjechana to fakt, ale przy nówkach to wygrywałem zakłady czy gruba decha pójdzie w 2 min A temat jak najbardziej potrzeby na forum, zresztą tak, jak jakikolwiek, ze względu na stagnację. Zacznij, bo moje wywody już dałem tutaj |
|
Powrót do góry |
|
|
miodek Challengers Member
Dołączył: 24 Mar 2011 Posty: 8 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 21:03, 18 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Straszna cisza tutaj na forum , więc postanowiłem pokazać swój nowy nabytek . Jako fan MacGyvera posiadam scyzoryk, obecnie jest to model Explorer a wcześniej był Camper którego niestety zgubiłem jakiś czas temu. Jako że jestem związany z geodezją i częstymi wyjazdami terenowymi scyzoryk jest przeze mnie wykorzystywany dosyć często, czy to przycinanie sznurków, kabli ostatnio nawet obcinanie dokumentów czy map dzięki nożyczkom. Po zgubieniu swojego Campera czasem czułem się jak bez ręki. Jedyne czego mi brakowało w moim Camperze to był śrubokręt "krzyżak" dlatego mój wybór padł na Explorera, jest chyba najmniejszy ze scyzoryków posiadających krzyżaka i korkociąg w jednym, poza spartanem lite którego cena była strasznie wysoka. Explorera mam od miesiąca i jestem z niego bardzo zadowolony.
Zdjęć niestety jeszcze dodać nie mogę. |
|
Powrót do góry |
|
|
Blackram Trouble shooter
Dołączył: 16 Lut 2010 Posty: 88 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 22:00, 18 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Ja mam kilka różnych scyzoryków Victorinoxa, ale najczęściej "męczę" zwykłego Tinkera (Spartan z krzyżakiem). To prosty, nieduży scyzoryk idealny na co dzień. W przeciwieństwie do grubszych kolegów nie rozpycha kieszeni. To, że akurat jest to jeden z modeli preferowanych przez MacGyvera, nie jest oczywiście przypadkiem . Czasami "w terenie" przesiadam się na Centuriona - podobny model tylko z dużym, blokowanym ostrzem. I w zasadzie więcej do szczęścia nie potrzeba, no może trochę zdolności do "macgyveryzmu" Kiedy emitowano po raz pierwszy serial, udało mi się wyłudzić od ojca scyzoryk Gerlacha (taki a la Spartan) - kto tam wtedy o Victorinoxach czy Wengerach słyszał... Grunt, że miał czerwone rękojeści. Nosiłem go często przy sobie kilka lat, aż mi w końcu gdzieś zaginął w akcji. Parę lat później dzięki Internetowi przypomniałem sobie i o serialu, i o scyzoryku |
|
Powrót do góry |
|
|
DanaElcar MacGyver Fan
Dołączył: 29 Lip 2009 Posty: 225 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Heaven Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 13:36, 19 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Osobiście, największe uznanie mają u mnie jedynie najmniejsze modele Victorinox'a, gdyż takich używał MacGyver. Kiedyś miałem okazję pobawić się kilkoma z najbardziej doposażonych modeli, i powiem szczerze, są mało wygodne a już na pewno nie tak funkcjonalne.
Jeśli zaś chodzi o funkcjonalność Victorinox'ów jako taką, to owszem, są pomocne ale bez przesady ... Wiele elementów, np śrubokręt krzyżakowy, ma ograniczone możliwości. Nie wszędzie można nim dojść, głębokie otwory na śruby i wąskie zakamarki odpadają. Nie jest też tak "chwytny" jak zwyczajny standardowy śrubokręt z rękojeścią.
Piłka do cięcia - to samo. Owszem, jest przydatna ale bardzo delikatna i przede wszystkim krótka co znacznie ogranicza jej możliwości.
Ja do swojego Victorinox'a podchodzę bardziej z sentymentem. Jak wcześniej wspomniałem, mam jeden model, który potraktowany zębem czasu przypomina mi lata dzieciństwa i zabaw kiedy serial cieszył się dużą popularnością. |
|
Powrót do góry |
|
|
likwidator MacGyver Fan
Dołączył: 20 Lip 2007 Posty: 242 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: inąd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 12:26, 27 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
MacGyver używał modeli, które w większości są już niedostępne. Jako maniak serialu dostrzegłem, że jego Tinker nie miał kółeczka do kluczy, z kolei większość spartanów było faktycznie "spartańskich", nie były fabrycznie wyposażone w pęsetę i wykałaczkę, a Climber, który też się często pojawiał nie miał haka. Były to starsze wersje znanych dziś modeli. Ktoś kiedyś policzył ile wersji scyzoryka miał Mac i wyszło coś ponad 20 W sezonie 1 dominował Tinker, w 2 Climber, w 3 ten najprostszy Recruit w 4 przeważał Spartan i modele myśliwskie 111mm. W ogóle niejednokrotnie w jednym odcinku przewijają się różne noże. Kto wie, może Mac był kolekcjonerem
Oto noże najbardziej bliskie MacGyverowi:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez likwidator dnia Pią 12:43, 27 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
michalkcb MacGyver Fan
Dołączył: 15 Maj 2009 Posty: 150 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 14:18, 27 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
A mi osobiście najbliższy jest 58mm
Mam go zawsze ze sobą.
A jak się wybieram gdzieś w teren to
+
Ostatnio zmieniony przez michalkcb dnia Pią 19:58, 27 Maj 2011, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
likwidator MacGyver Fan
Dołączył: 20 Lip 2007 Posty: 242 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: inąd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 14:38, 27 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Ten "terenowy" niezły wypasik. W sumie ma wszystko czego potrzeba i nie jest przekombinowany zarazem. Ciekawe czy istnieje możliwość skomponowania własnego modelu tak, żeby Victorinox zrobił na indywidualne zamówienie? |
|
Powrót do góry |
|
|
DanaElcar MacGyver Fan
Dołączył: 29 Lip 2009 Posty: 225 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Heaven Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 16:05, 27 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
A mnie bardzo podoba się ten z pilniczkiem do paznokci. Takie cudo to niemalże finezja. |
|
Powrót do góry |
|
|
Smalczyk Trouble shooter
Dołączył: 29 Cze 2011 Posty: 73 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Biała Podlaska/Lublin Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 17:00, 26 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Ja równiesz bede miał w przyszłości taki scyzoryk. Mam starszego brata inżyniera, który za czasów młodości uwielbiał elektronike i zawsze przy niej grzebał bo...mu wychodziło wszystko co robił. Ze scyzoryka też czasami musiał skorzystać. |
|
Powrót do góry |
|
|
Blackram Trouble shooter
Dołączył: 16 Lut 2010 Posty: 88 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 1:41, 27 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
likwidator napisał: | Ciekawe czy istnieje możliwość skomponowania własnego modelu tak, żeby Victorinox zrobił na indywidualne zamówienie? |
Niestety nie, podobno Wenger tak robił i... splajtował. To oczywiście żart, ale kto wie czy nie był tom jeden z czynników ? Polityką firmy Victorinox jest zapewne tak "komponować" scyzoryki, żeby były PRAWIE idealne, co powoduje że chcąc być gotowym na wszystkie okazje musimy mieć ich kilka albo jeden taki "wszystkomający". Inaczej zawsze jest o jakieś narzędzie za dużo albo za mało Z resztą inne podejście firmy byłoby dla niej przysłowiowym strzałem w stopę.
Dana, ten scyzoryk z nożyczkami to prawdziwe maleństwo - nadaje się w sumie do otwierania kopert i obcinania paznokci, ale fajnie uzupełnia większy model bez nożyczek
Ostatnio zmieniony przez Blackram dnia Sob 1:44, 27 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
DanaElcar MacGyver Fan
Dołączył: 29 Lip 2009 Posty: 225 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Heaven Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 20:06, 27 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Blackram, przyznaję, że cacuszko robi wrażenie. Ale jakoś trudno mi sobie wyobrazić Mac'a piłującego paznokcie scyzorykiem, hehe ... już bardziej widziałbym w tej roli Jack'a Daltona. |
|
Powrót do góry |
|
|
Blackram Trouble shooter
Dołączył: 16 Lut 2010 Posty: 88 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 21:43, 28 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Jacka piłującego paznokcie i planującego zrobienie Macowi kolejnego perfidnego dowcipu - też to jestem sobie w stanie wyobrazić Warto dodać, że to maleństwo jest też trochę drogie jak na swoje możliwości, ale za to dla każdej miłośniczki MacGyvera to idealny prezent |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|