Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Smalczyk Trouble shooter
Dołączył: 29 Cze 2011 Posty: 73 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Biała Podlaska/Lublin Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 20:50, 10 Lip 2011 Temat postu: 1. Legenda o Świetej Róży cz. 1 |
|
|
Odcinek zaczyna sięod uratowania (chyba) senatora Shannon'a od kolumbijskich terrorystów.
Tutaj pomysłem u MG była paralotnia zrobiona z bambusa, motorku z betoniarki i wiatrak z szyby wentylacyjnej namiotu oraz niezastąpiona szara taśma klejąca. CUDO!!
MG wraca do domu i udaje mu się zasnąć!!! W nocy ktos zakrada się pod jego dom i go odcumowuje a z rana MG znajduje się na środku zatoki lub jeziora. TYm zbirem okazuje się jego koleżanka z liceum i opowiada mu o Św. Graalu.
Ona odnalazła Lustro Diuny które zostało umieszczone w jakiejś kadetrze lub muzeum i udało się zebrać kolejny artefakt ale po drodze pojawił się facet o imienu von Leer(tu nie pamiętam więc możecie mnie poprawić jeśli źle) i MG przywiązał do sarkofagu a jego koleżanke zabrał ze sobą.
Ciąg dalszy nastąpi w cz. 2 |
|
Powrót do góry |
|
|
star22 Special Forces Agent
Dołączył: 11 Gru 2011 Posty: 161 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 20:34, 27 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Pamiętam, że ten odcinek od początku wydał mi się jakiś "inny". Jakby Mac wszedł na nowy poziom. Rewolucja jest już w czołówce - stare sceny z 1 sezonu zostały...nakręcone na nowo. Trochę wieje wiochą, ale po jakimś czasie można się przyzwyczaić i Rysiek w nowo nagranych scenkach już tak nie razi.
Odcinek długo się rozkręca zanim zacznie być prowadzony główny wątek. Początkowa scena może trochę przypominać gambit do pilota, ale jest bardziej rozbudowana. Można również odnieść wrażenie, że jest kręcona odrobinę inaczej i że oglądamy film kinowy a nie telewizyjny.
W pamięci pozostały mi 2 sceny - Mac na morzu w swoim pływającym domu i końcowa scena z opadającym ostrzem w muzeum tortur. Fajnie wypadają również sceny na uczelni Zoe no i demoniczny Von Leer, którego gra znany z odcinka "Deathlock" z 1 sezonu Christopher Neame.
Pomimo tego, ze akcja wolno się rozwija to jednak jest ciekawie i trochę inaczej, a więc ocena musi być wysoka 9/10
Ostatnio zmieniony przez star22 dnia Śro 20:35, 27 Cze 2012, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
likwidator MacGyver Fan
Dołączył: 20 Lip 2007 Posty: 242 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: inąd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 9:49, 20 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Miałem dokładnie takie same odczucia! Gambit kojarzy się z początkową erą serialu, tutaj zastosowano jedną z najbardziej naiwnych sztuczek w historii, którą na ruszt wzięli sami "Pogromcy mitów" Też jakoś nie pasują mi te nowo nagrane wstawki w czołówce i nigdy nie rozumiałem po jaką cholerę to robili, ale nie da się ukryć że aktor bardzo się zmienił przez te 4 sezony.
Sam odcinek z gatunku tych archeologicznych, co nigdy mnie jakoś nie rajcowało jeśli chodzi o ten serial. Tutaj jednak połączyli to w ciekawą historię z wykorzystaniem wątku podróżniczego. Zoe miała coś z Jack'a w sensie numeru z odcumowaniem barki. Bez wątpienia zakończenie odcinka z wahadłowym ostrzem to jego duży atut. Z pewnością przyciągnęło to widzów przed telewizory, by śledzić dalsze losy bohaterów w następnym epizodzie i to jak Mac poradzi sobie z pułapką.
Rozpoczęcie sezonu bardzo spektakularne!
8/10 |
|
Powrót do góry |
|
|
|