|
MacGyver
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Smalczyk Trouble shooter
Dołączył: 29 Cze 2011 Posty: 73 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Biała Podlaska/Lublin Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 18:25, 02 Lip 2011 Temat postu: 12. Wyzwanie |
|
|
Zaczeło się od Siedziby Klubu The Challenge i Pana Brooker'a i Rick'a który rzekomo ukradł furgonetkę dla Pana Larsona. Następnie akcja przenosi się do Klubu i tam spotykają się Rick z MacGyverem i władzami Klubu, a po drugiej stronie ludzie Larsona i on sam z policjantem, który zabrał ze sobą Rick'a do aresztu.
Dalej wszyscy są na sali sądowej, gdzie Pan Brooker przemawia żeby przekonać komisje o to żeby dała dofinansowanie dla Klubu. Po jego przemówieniu do głosu dochodzi Pan Larson i kłapie całkowicie przeciwne zdania lub wnioski niż jego poprzednik. Wszyscy wracają do Klubu a tutaj Rick jest zastraszony w czasie gdy idzie pograć z kimś w koszykówkę(MG jest po rozprawie opiekunem Rick'a i po tym incydencie jedzie go szukać).
Jest wieczór, jak Pan Brook podjeżdża pod dom, a tu nagle podjeżdżają ludzie Larsona i go ogłuszają i rabierają ze sobą.
MG znajduje Rick'a w siedzibie jego byłego gangu by prosić o broń. MacGyver znów pokazuje tu taj swój geniusz i daje mu wybór jeśli wygra partje w billarda to on bedzie nadal jego opiekunem, a jeśli nie to zostawi go w spokoju. I stała się pierwsza opcja bo zademonstrował mu 3 prawo dynamiki Newtona: Każda akcja równa jest reakcji np: zemsta=krzywda.
Rick pojechał z MG do sądu na kolejną rozprawe sądową i wytłumaczył jak doszło to tego wszytkiego.
Tym czasem Larson zamordował Brooker'a narkotykami.
Rick dowiaduje się kto nimi handluje. Policja szuka dowodów na to że nie zrobił tego były gang Rick'a. Tu znowu Geniusz MG czyli bierze pewną sunbstancje z apteczki 1 pomocy i namacza 2-ie naklejki i wie jaka drukarka, to drukowała co jest dowodem na wine Larsona. W ostatniej chwili policjant i Rick powstrzymują MG od skatowania Larsona za poglądy i ludziach o czarnej karnacji skóry. I jak zwykle wszystko kończy się szczęśliwie. |
|
Powrót do góry |
|
|
star22 Special Forces Agent
Dołączył: 11 Gru 2011 Posty: 161 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 13:30, 04 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
The Challenge jest pierwszym odcinkiem, który ukazuje losy podopiecznych klubu młodzieżowego dla dzieci z ubogiej dzielnicy. Jest również pierwszym, w którym pojawia się Cuba Gooding jr późniejszy zdobywca Oscara, jeden z najbardziej znanych aktorów spośród tych, którzy przewinęli się przez obsadę serialu. Tym razem nie gra on jednak jednego z braci Coltonów, ale podopiecznego klubu. Głównym wątkiem odcinka jest walka o finansowanie klubu oraz możliwość jego dalszej działalności prowadzona przez założyciela The Challenge, przyjaciela Maca, Bookera.
Wg mnie serial w tym momencie czwartego sezonu trochę utknął w miejscu. The Challenge nie przełamuje tego chwilowego zastoju. Praktycznie przez cały czas wieje nudą. Epizod jest przepełniony dialogami, brakuje natomiast akcji.
Nie można jednak tego odcinka całkowicie spisać na straty. Jako plus na pewno należy odnotować wątek segregacji rasowej. Ciekawostką i jednym z najjaśniejszych chwil odcinka jest reakcja Maca na śmierć Bookera. Po raz pierwszy widzimy naszego bohatera rozpaczającego po śmierci przyjaciela, a jak wiemy przez 3 pierwsze sezony stracił on wiele bliskich osób, jednak nigdy nie przeżywał tego tak jak tym razem...
5/10 |
|
Powrót do góry |
|
|
likwidator MacGyver Fan
Dołączył: 20 Lip 2007 Posty: 242 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: inąd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 12:45, 22 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Tu znów musiałem sięgnąć na półkę, by odświeżyć sobie ten odcinek bo z tego co pamiętam to nigdy nie przypadł mi do gustu. Odcinek z serii tych moralizatorskich, ale zaangażowany. Trudno pogodzić się ze śmiercią Bookera, ale przedstawia to mechanizmy działania tego "światka". Też jakoś dziwnie oglądało się lamentującego Mac'a i nie trudno się zgodzić, że dodało te jeszcze większego dramatyzmu odcinka, jak i ostatnia scena gdzie nie zdziwiłbym się gdyby Mac byłby skłonny użyć giwery. Ze względu na przekaz mocne 5/10 |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|