|
MacGyver
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pewu84 Challengers Member
Dołączył: 31 Lip 2012 Posty: 32 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 14:29, 05 Sie 2012 Temat postu: Macgyver w dzisiejszych czasach |
|
|
Hej, jak myslicie, czym by mógł się zajmować Mac w dzisiejszych czasach, gdyby kręcono serial? Świat poszedł do przodu, technika jest na nie porównywalnym poziomie niż niemal dwie dekady temu? |
|
Powrót do góry |
|
|
DanaElcar MacGyver Fan
Dołączył: 29 Lip 2009 Posty: 225 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Heaven Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 19:47, 08 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
To prawda, czasy się bardzo zmieniły, ale myślę, że pomocna dłoń MacGyver'a przydałaby się i dzisiaj w niejednej sytuacji.
Mac mógłby i dziś być agentem fundacji zajmującej się pomocą biedniejszym lub poszkodowanym, angażować się w działalność klubów młodzieżowych lub być doskonałym wykładowcą fizyki na polibudzie.
Co Wy na to ? |
|
Powrót do góry |
|
|
star22 Special Forces Agent
Dołączył: 11 Gru 2011 Posty: 161 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 11:51, 09 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Wg mnie Mac nadal mógłby pracować w fundacji. Mimo, że upadła żelazna kurtyna, a świat poszedł do przodu to i tak jest zapotrzebowanie na agentów (taki Bond nadal ma fuchę, mimo, że przez 50 lat, które minęły od premiery Doktora No świat zmienił się bardziej niż przez 2 ostatnie dekady ). Pomoc krajom 3 świata, misje szpiegowskie/ratunkowe w Ameryce Południowej (tam w niektórych miejscach niewiele sie zmieniło ), no i pewnie amerykanie wpletli by gdzieś wątek walki z talibami |
|
Powrót do góry |
|
|
pewu84 Challengers Member
Dołączył: 31 Lip 2012 Posty: 32 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 0:30, 11 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Wykładowca na polibudzie? Myślę, że by się tam sprawdził. Generalnie rzecz biorąc, zakładając ten temat miałem na myśli to, co jest w obecnych czasach, czym by mógł się zajmować, a nie było w czasie kręcenia serialu. Mi sie wydaje, że tak jak napisał star22 dość znaczna część serialu kręciła by się wokół terroryzmu i talibów (Irak, Afganistastan), broń masowego rażenia, Iran, Korea, na dzień dzisiejszy zamieszki w krajach afrykańskich, somalijscy piraci itd itp. jeżeli macie jeszcze jakieś współczesne pomysły, to piszcie śmiało, chętnie wysłucham, może sie napisze jakiś współczesny scenariusz, albo opowiadanie... kto wie... |
|
Powrót do góry |
|
|
fuzzym Trouble shooter
Dołączył: 15 Cze 2009 Posty: 58 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdynia Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 11:06, 03 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Macgyver był serialem bardzo potrzebnym w swoich czas :
Reganomiki tzn ekonomi pędzącego kapitalizmu zapominającego o najbiedniejszych czy dzieciakach z biednych rodzin. Odrzuconych bez szkoły , zawodu przyszłości stanowiących fantastyczne zaplecze dla... Mafii.
Korporacji goniących za zyskiem, niszczących przyrodę (zwierzęta i glebe ). życie na kredyt oraz rodzice pędzający karierą nniszcząych swoje dzieci stawianiem im poprzeczek ...
Dziś świat pod tym względem jest bardziej krwiożerczy - nie konsumujemy już telefonów , telewizorów -na kredyt (główny winowajca kryzysu gospodarczego). ALe samych siebie : Praca (12h, bez umowy, wolnych weekendów).
Coraz wiecej ludzi wpada w ten ...nałóg zapominając kim są czego chcą i pragną .
Ludzie budzą sie mając 35 lat i nadal tak samo myślą , ubierają się m, zachowują.
Owszem źelazna kurtyna opadała ale zagrożenia się pogłębiły .
I w moim odczuciu MAC jest dziś potrzebny ze swoimi pomysłami , nie poddawaniem się ;szukaniem złotego wyjścia niedostępnego dla inncyh (a nie jak dziś rosnąca fala samobójstw, czy depresji), praca za darmo czy pracą dla innych.
Podążaniem za hobby (westerny ), ratowaniem przyrody (ruchy zielone ), energi odnawialnej ...
Tego można mnożyć Mac to fakt był film propagadanowy ale niesłychanie użyteczny społecznie ja po obeżnijżeniu całych sezonów i filmów -zrozumiałem jak sam się zagubiłem i jak moje życie obruciełem w czeluść i od 2 lat je odzyskuje nie nie jest łatwo ale to lepsze jak siedzienie i nic nie robienie |
|
Powrót do góry |
|
|
DanaElcar MacGyver Fan
Dołączył: 29 Lip 2009 Posty: 225 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Heaven Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 14:14, 05 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
<b>fuzzym</b>, w pewnym sensie masz rację, jednak nie zapominajmy, że filmowa fikcja nie koresponduje z brutalną, szarą rzeczywistością. Myślę, że wielu z nas chciało by żyć jak nasz tytułowy bohater. Niestety, jak to w życiu bywa, czasem coś chcemy a tego nie dostajemy. Mac pomagał ludziom, którzy mieli problem sami ze sobą, nie była to jednak despotyczna walka z systemem, takim jak brak pracy, sposobu odnalezienia się w brutalnym świecie obłudy, zakłamania i interesowności. Pamiętajmy też, że film był kręcony na przełomie lat '80-'90 i świat żył nieco innymi problemami.
MacGyver był wolnym człowiekiem w każdym calu. Realizował się w tym, co przynosiło mu satysfakcję i dzięki temu żył. Myślę, że w polskiej rzeczywistości jest to niemożliwe, a przynajmniej bardzo trudne i zarezerwowane jedynie dla wybrańców. Ludzie walczą o powiązanie końca z końcem, często kosztem pracy ponad siły, utratę zdrowia fizycznego i psychicznego. Wyczerpani życiem rzadko mają czas i energię na pasje i rozrywki. To taki swoisty szantaż egzystencjalny: żyjesz żeby pracować a nie pracujesz żeby żyć.
Ja nie raz miałbym ochotę wsiąść w Jeep'a i pomknąć przed siebie w nieznaną przygodę - ale to nie ten klimat, nie ci ludzie, nie ten świat ... i nie te możliwości. |
|
Powrót do góry |
|
|
pewu84 Challengers Member
Dołączył: 31 Lip 2012 Posty: 32 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 17:11, 05 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
fuzzym, chyba nie chcesz powiedzieć, że chciał byś oglądać Macgyvera, który bierze kredyt na telewizor, albo telefon (wystarczy, że końcówka seri była na porównywalnym do tego poziomie). Zakładając ten temat chciałem poznać wasze opinie na temat męskich zadań ogólno światowych, w których Mack brał by udział, i żeby serial stał sie odrobinę poważniejszy, i konkretniejszy, bo większość przedstawionych przez Ciebie argumentów, można obejrzeć w Klanie, Plebanii, czy innych rodzimych tasiemcach... |
|
Powrót do góry |
|
|
DanaElcar MacGyver Fan
Dołączył: 29 Lip 2009 Posty: 225 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Heaven Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 11:10, 07 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Nie rozumiem czego się czepiasz fuzzym'a. Śmiem powątpiewać, czy ludzie chcieliby w ogóle oglądać MacGyver'a po lekkim face liftingu, zakładając oczywiście, że nowa produkcja miałaby nawiązywać duchem do pierwowzoru. Świat żyje czym innym. Upajanie się serialem, który wpaja wzorce i uczy pokornego nastawienia wobec rzeczywistości jest współcześnie out of fashion. Ludzie wolą oglądać szit typu W11, Ukryta prawda, Galeria czy tanie widowiska pt. X Factor. Z resztą, to samo zaobserwować można w muzyce - wygrywa tandeta, bylejakość i komercja. Pojedyncze jednostki tego nie zatrzymają.
Dlatego myślę, że współczesne kręcenie serialu nie miałoby sensu, gdyż idea serialu zwyczajnie by się nie przyjęła. Pytasz czym mógłby zajmować się Mac ? teoretycznie wszystkim, ale gdyby serial miał odnieść sukces, musiałby wziąć gnata do ręki, granat do kieszeni i zrobić rozpierduchę w miasteczku. |
|
Powrót do góry |
|
|
pewu84 Challengers Member
Dołączył: 31 Lip 2012 Posty: 32 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 13:12, 07 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
DanaElcar napisał: | gdyby serial miał odnieść sukces, musiałby wziąć gnata do ręki, granat do kieszeni i zrobić rozpierduchę w miasteczku. | tu się z Tobą nie zgodzę, Fenomen Macka polegał nie na przemocy, czy bitwie z przeciwnikami, a na radzeniu sobie w opresjii i w życiu, sprytem i rozumem, i gdyby ktoś to dobrze ubrał w scenariusz, to było by poraz kolejny hitem, ale większość z forumowiczów, jest automatycznie nastawiona anty na jakiekolwiek odnowienie uwspółcześnienie Macka tylko i wyłącznie z sentymentu. Chciał bym zobaczyć dobry wątek w filmie/serialu, a nie to, że ktoś oskarżył jakiegoś chłopca z klubu o kradzież i Mack przez cały odcinek stara się odgadnąć kto to naprawdę zrobił. To jest właśnie coś w stylu tematu Macgyver bierze kredyt na telewizor... Uażam, że główne założenie serialu było kapitalne i zawsze i wszędzie można by było zrobić z tego Hit na skalę światową ale uwież mi DANAELCAR serial poraz kolejny stał by się fenomenem w swoich czasach wśród nowych oglądających i wśród starych zagorzałych fanów. Warunek - nie aż tak niski budżet jaki maiał serial, oraz odrobinę ciekawszy scenariusz. |
|
Powrót do góry |
|
|
fuzzym Trouble shooter
Dołączył: 15 Cze 2009 Posty: 58 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdynia Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 15:31, 07 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
pewu84- tego nie napisałem i nie myślałem . Miałem na myśli że właśnie w świecie konsumpcji i kupowania TV na kredyt , Macgyver ze swoim myśleniem o świecie mógłby dać tym ludziom do myślenia .
Po pierwsze TV i seriale jakie przestawiłeś ogłupiają prawda (dlatego TV oglądam by szkolić język i jest to CNN, Al-jazzera lub N24 ).
Po drugie MAc zadał by banalne pytanie czego chcesz od życia ??
Czy chcesz być posłusznym niewolnikiem (zarabiaj=>wydawaj=>kupuj ), bez myślenia czy internet w komórce (bezdotykowej )który zjada kase jest ci naprawde potrzebny? Czy kariera i chodzenie po trupach to jest to ?? Tacy ludzie dopiero się dowiedzą o tym co przegapili (znajmomych czy dzieciństwo swoich dzieci )gdy po 25-30 latach pracy zostają zwolnieni. Nagle włącza się myślenie .
I tak jest z tym ruchem Wall Street ludzie nie chcą pomagać , oszczędzać chcą wydawać chcą wiecej kasy na SUV-a , Tableta, Iphona,Ciuchy ...
Zobacz wiek Azji jaka nadciąga ... U mnie w LO (ach coc to za lata) szpan to był golf III z szyberdachem gdy tym czasem w chinach szpanem w szkole było posiadanie funduszu inwestycjynego w $ !!
Gdy dziś brytyjczycy nie mają oszczędności , chińczcy po mimo małych zarobków oszczędzają 60-70% z ich głodowych pensji!!
DanaElcar masz racje świat się zmienił ale w Pl jest kult pracy ... W Niemczech gdzie mieszkam ludzie potrafią mieć istną wystawkę w domu ale jak spytasz gdzie byli...o Tajlandia , Bangkok...
I tak ja chce żyć choć czasmi mam coś z wzorowego konsumenta, ale pracuje też po to by trochę luxus skosztować :D |
|
Powrót do góry |
|
|
pewu84 Challengers Member
Dołączył: 31 Lip 2012 Posty: 32 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 16:06, 07 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
fuzzym, rozmowa dość znacząco odbiegła od głównego tematu i kręci się wokół stopy życia. Nie jest żadnym odkryciem, że świat zmierza w nieciekawym kierunku. Piszesz o tym, że człowiek zaharowuje sie przez 20-30 lat i później zostaje zwolniony - cóż na takie coś nie mamy wpływu, co nas czeka, nie każdy może sobie żyć sam na tropikalnej wyspie jak Robinson Cruzoe i niestety tak czy inaczej musisz to robić, bo z wegetacji nic nie osiągniesz, a w momencie, kiedy masz rodzinę, musisz ich utrzymać, bo od tego jesteś i nic nie ma tutaj do rzeczy, czy to się komuś podoba, czy komuś jest ciężko itp itd. Polacy się przyzwyczaili narzekać jak nikt inny na świecie jeszcze z czasów najgorszego ustroju politycznego świata - Komunizmu. Każdemu się coś należy, każdy tylko by coś chciał, nie dając nic od siebie, jak to jest możliwe, żeby powstało przysłowie'' CZY SIĘ STOI, CZY SIĘ LEŻY, TYLE I TYLE SIĘ NALEŻY...'' Ludzie nic nie robili rozkradali zakłady pracy, poprostu ich nie szanowali, ale wszystko i każdemu się należało... Znam ludzi, co byli chorzy jak za PRL wychodząc z pracy nie ukradli
chociaż minimum pełnych garści śrub czy gwoździ, ale znowu każdy sie wszystkiego domagał. Ja jestem człowiekie nieskomplikowanym, absolutnie niczego nie żadądam bo na wszystko muszę zarobić sam, nie będe płakał, że jest źle i ciężko bo jak ma się głowe na karku to wiele można osiągnąć a ludzie przyzwyczajeni jeszcze z komuny, że wszystko im się należy tylko łapy wyciągają zamiast wziąść się za siebie. Przez takich właśnie ludzi ten nasz kraj nigdy nie stanie na nogi. Jak mawiają amerykanie, ''nie pytaj co kraj zrobi dla Ciebie, spytaj co Ty możesz zrobić dla kraju....'' jestem też zdania, że każdy ma swój los na własne życzenie i każdy jest kowalem swego losu, i jak mnie na coś nie stać to tego nie będe miał, jak się uzbiera to wtedy by się kupiło, a nie odrazu lament, i nic tutaj nie ma do rzeczy, jaka partia jest przy władzy, bo nikt nigdy i nigdzie na świecie worka pieniędzy nikomu nie da. |
|
Powrót do góry |
|
|
DanaElcar MacGyver Fan
Dołączył: 29 Lip 2009 Posty: 225 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Heaven Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 11:41, 08 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Po co dywagować o jakimś worku pieniędzy, życiu w luksusie czy narzekaniu na polską mentalność ? Jaki koń jest każdy widzi. Ja osobiście nie zamierzam zaklinać rzeczywistości, sam niczego nie zmienię. Nie do końca się jednak zgodzę z sentencją "każdy jest kowalem swojego losu", bowiem w obliczu wielu spraw jesteśmy bezradni. Nie twierdzę że "wszystko mi się należy", ale każdy ma marzenia, które niestety co raz trudniej spełniać żyjąc uczciwie w tym dziadowskim kraju. To nie ja decyduję o kondycji polskiej gospodarki, rozkradaniu dóbr publicznych, egoizmowi ludzi na wysokich szczeblach państwowych - a od tego wszystko się zaczyna. Jestem przekonany, że ludzie w tym kraju chcą pracować, chcą dawać coś z siebie, chcą się rozwijać - niestety realia życia zamykają im horyzonty, odbierają pensję na godnym poziomie, bo ktoś tam u góry kieruje się wyłącznie własnym interesem - nie interesem ogółu. Przedłużająca się beznadzieja powoduje eskalację niezadowolenia, pogłębia frustrację i co raz silniej uwstecznia ludzi wobec życia.
Ale wracając do tematu - zgadzam się całkowicie, że zamysł serialu jest bombowy i gdyby pociągnąć fabułę dalej wyższym nakładem finansowym, mógłby wskrzesić dawnego ducha. Jednak miałem na myśli fakt, że współczesny odbiorca woli karmić zmysły czymś lżejszym, bardziej widowiskowym, spektakularnym. Takie poukładane życie pokornego agenta Fundacji Phoenix, który każdego chce zadowolić trąci mychą. Pytanie więc, na ile musielibyśmy zmodyfikować pierwotną wersję MacGyver'a, żeby produkcja zarobiła na siebie ? Poza tym dziś produkuje się filmy dla kasy, nie dla idei. I co więcej, widownia do tego zdążyła przywyknąć. Mam też wrażenie że chętnie się pod tym podpisuje ... i to obydwiema rękami i nogami. Więc nie wiem czy nasz serial nie okazałby się gratką jedynie dla stałych miłośników - i na tym koniec. |
|
Powrót do góry |
|
|
Blackram Trouble shooter
Dołączył: 16 Lut 2010 Posty: 88 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 1:11, 27 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Mnie bardzo podoba się koncepcja z reklamy Mercedesa - "emerytowany" MacGyver zarabia sobie prowadząc bezstresowo jednoosobowy interes jako "złota rączka". Biorąc pod uwagę zamiłowanie do niezależności, pomysłowość, talenty i zaradność naszego bohatera - to wygląda całkiem prawdopodobnie.
Serial dzisiaj - niedawno w USA wydano komiks o przygodach MacGyvera w uwspółcześnionym wydaniu, autorzy podobno w dużym stopniu trzymali się pierwowzoru. Jak wyszło - nie wiem, trzeba poczekać aż ktoś wyda ten komiks u nas. Myślę jednak, że istnienie Fundacji Phoenix nadal byłoby uzasadnione, tak samo jak jej agenta posługującego się takimi a nie innymi metodami i z takim a nie innym systemem wartości. Inaczej z resztą to nie byłby już MacGyver Współczesny Mac mógłby być co najwyżej nieco mniej poukładany w zachowaniu, na czym moim zdaniem by akurat zyskał, ta "harcerzykowatość" w każdej sytuacji była czasem trochę sztuczna i niepotrzebnie odbierała postaci realizm.
W czasach, kiedy kręcono serial kino akcji było równie popularne jak dzisiaj i wcale nie bardziej ambitne, tyle że uboższe o efekty komputerowe. Często za to dużo brutalniejsze, bo nie było takiej cenzury jak dzisiaj. Jednak serial jakoś się obronił i zdobył popularność, dzisiaj tak samo mógłby dać radę gdyby zdołano przemycić tego samego ducha w nowoczesnym opakowaniu. Na pewno dużo większym wyzwaniem byłyby same sztuczki MacGyvera - w dobie Internetu musiałby być o wiele bardziej realistyczne, bo każdy widz bardzo łatwo mógłby sprawdzić ich wiarygodność.
Bardzo dużo zależałoby też od samego aktora, bo moim zdaniem Richard Dean Anderson i jego wkład w rolę to była połowa sukcesu serialu.
Jeszcze jeden aspekt - obecnie w wielu krajach władze bardzo niechętnie widzą noszenie noża przez obywateli w miejscach publicznych, przy okazji "obrywa" się niestety często posiadaczom scyzoryków Dzisiejszy MacGyver miewałby nieraz spore problemy z użyciem swojego szwajcarskiego wunderwaffe... Serial mógłby przywrócić scyzorykowi właściwe miejsce w świadomości społecznej, i co niektórych polityków
Styl życia MacGyvera i jego przystosowalność do współczesnych czasów - nie brak i dzisiaj ludzi, którzy potrafią odnaleźć swoje powołanie i pasję i je realizować wbrew powszechnej modzie na bezmyślny konsumpcjonizm, moim zdaniem to przesłanie serialu było akurat ponadczasowe i jest nadal jak najbardziej aktualne. Może nawet bardziej. Na pewno obecnie to bardzo trudne, zwłaszcza jeżeli jest się normalnym człowiekiem który musi zarobić na swoje utrzymanie oraz rodzinę. Czy jednak życie w USA w latach 80 - tych było tak diametralnie różne od dzisiejszego ? Na pewno nie było kryzysu. Jednak tak samo istniała przemoc, narkotyki, żądne zysku za wszelką cenę korporacje, raty za dom, samochód itp. U nas akurat dużo się pozmieniało, może to nam nieco zniekształcać perspektywę
Ostatnio zmieniony przez Blackram dnia Śro 1:30, 27 Mar 2013, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
pewu84 Challengers Member
Dołączył: 31 Lip 2012 Posty: 32 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 3:59, 27 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Ja osobiście chciałbym zobaczyć Macka mającego opanowaną jakąś sztukę walki np Kung Fu, i nie chodzi mi tu o brutalne katowanie przeciwników/wrogów (których w serialu nie brakuje), ale np samoobronę, i/lub poprostu sport, który Mack uwielbiał, chciałbym zobaczyć Macka jedzącego hamburgera raz kiedyś, zamiast kiełków tofu, pędów bambusa i soji, chciałby zobaczy go też jak sobie walnie piwko, czy zapali towarzysko papierosa, bo mimo całej mojej ogromnej sympatii do serialu, Macgyver był aż za idealny, i momentami w swojej idealności aż mdlący. Wiem, że głowny zamysł bohatera miał być wzorem w postępowaniu dla szerokiej rzeszy młodych ludzi na całym świecie, ale tak nawet księża sie nie zachowują . Chciałbym, żeby wątki serialowe, były bardziej skomplikowane i nieprzewidywalne (nielicząc jego sztuczek). Fundacja zajmowała się różnymi sprawami zwykłych ludzi, ale też i terroryzmem,a ja bym wolał iść lekko w stronę BOURNA (bez tej przemocy), lub konfliktami zbrojnymi (współczesnymi), Terroryzm, Broń chemiczna/biologiczna, zamieszki w niespokojnych afrykańskich republikach,być może jakieś zjawiska paranormalne (mimo, że nie jestem ich zwolennikiem, ale jeżeli by to było fajnie skonstruowane, to czemu nie) i bardzo, ale to bardzo bym chciał zobaczyć więcej odcinków, z poszukiwaniem skarbów, ponieważ uwielbiałem te wątki, a pare ich było troszkę w stylu Indiany Jonsa, oczywiście zachowująć 200% sprytu i inteligencj z korzystania z przedmiotów znajdujących się pod ręką, a nie jak w C.S.I. sprawy wyjaśniane praktycznie przez komputery i inne pomoce techniczne w labratorium. Zdaję sobie sprawe z przepaści między obecnymi czasami, a przełomem 80'/90' i wiem, że komputery musiały by brać czynny udział w życiu Macka, ale może nie w takim stopniu jak to się dzieje w innych współczesnych produkcjach... (pomijam fakt, że Mack był hakerem i ciągle testował najnowsze oprogramowania komputerowe wyprodukowane przez Phoenix, ale komputeryzacja była wtedy taką nowością, że nie sposób było jej nie włączyć do poniekąd edukacyjnego (!) serialu)
Zakłądając ten temat, chciałem usłyszeć, czym mógł by sie zajmować w dzisiejszych czasach nasz bohater, a nie czy jest sens odnawiać legendę itd itp i kręcenie nosami, może ktoś ma jakieś swoje spostrzeżenia/propozycje, ciekawe pomysły?
Zapraszam jeszcze raz do udziału w zarysie współczesnego odcinka serialu.
Pozdrawiam serdecznie. |
|
Powrót do góry |
|
|
Blackram Trouble shooter
Dołączył: 16 Lut 2010 Posty: 88 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 13:30, 28 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Najprawdopodobniej tym samym co wtedy, czyli pracą dla "Fundacji Feniksa". Zmieniłby się tylko przeciwnik zewnętrzny po rozpadzie ZSRR. Wiele przygód MacGyver przeżywał zupełnie niezależnie od swojej pracy agenta, czasem tylko korzystając z pomocy Fundacji (ochrona świadka, stypendium dla kogoś itp.). Z drugiej strony jej zaplecze technologiczne obecnie musiałoby być obecnie po prostu niesamowite Chyba nieuniknione byłoby też korzystanie z jakiegoś mocno zaawansowanego smartfonu, dzięki któremu Mac mógłby z tego zaplecza oraz Internetu korzystać w dowolnym momencie, który pełniłby drugoplanową rolę zaraz za scyzorykiem. Mac musiałby też być na bieżąco z obecną technologią, z konieczności nieco pobieżniej niż w latach 80 - tych i nieco częściej musiałby się wspomagać zewnętrznymi źródłami, dlatego taki komunikator na pewno nieraz by mu się przydał. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|