|
MacGyver
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
DanaElcar MacGyver Fan
Dołączył: 29 Lip 2009 Posty: 225 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Heaven Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 15:05, 24 Maj 2011 Temat postu: 18. Partners |
|
|
Scenka rozpoczynająca epizod zupełnie przypomina mi gambit ze "Złotego trójkąta" a motyw ze zgniataniem wraku samochodu nawet dla Mac'a przez moment okazuje się déjà vu. Epizodzik jak dla mnie wprost rewelka. Poznajemy nową postać, Murdoc'a, mamy też okazję prześledzić okoliczności w jakich poznali się Mac i Pete. Jeżeli do tego dodać postać Jack'a Daltona, no to mamy wisienkę na torcie. Scenka z bazukami, ucieczką Murdoc'a, eksplozją w mieszkaniu Jack'a są znakomite. Do tego powalające dialogi w stylu:
"ścigaliśmy babeczkę, która teraz jest facetem ... "
"Dwóch facetów z bazukami rozwaliło Twoją taksówkę"
"Zajrzyjmy do silnika. Oooo ... nie mamy silnika"
"- Rajstopy ? - Taaa ... pewnie Sary".
Ilekroć oglądam ten epizod, tylekroć wywołuje we mnie pewne emocje. Końcowa scena z eksplozją naczepy również wypada spektakularnie. Nie sposób inaczej ocenić tego epizodu: 10/10 |
|
Powrót do góry |
|
|
likwidator MacGyver Fan
Dołączył: 20 Lip 2007 Posty: 242 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: inąd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 23:29, 24 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Najbardziej kluczowy epizod, jeżeli chodzi o genezę znajomości pomiędzy głównymi bohaterami. Od tego momentu wyklarowała się cała historia, która konsekwentnie obrazuje prawidłową linię czasową serialu. Odcinek, pomimo retrospekcji, w żadnym wypadku nie traci na akcji. Jest swoistą kontynuacją poprzedniego epizodu, w sensie udziału Jack'a, jego mieszkania i w sumie wszystko się składa w jednolitą całość. Najbardziej rozbraja Pete w tupeciku i akcja w szpitalu:D
Jak już kiedyś wspomniałem, koncepcja serialu odkleiła się od początkowych odcinków, ale dodało to uroku i sensu w późniejszych przygodach głównych bohaterów. Postać Murdoc'a wiele wniosła do serialu, nadając mu dodatkowy smaczek w późniejszych sezonach.
Nie był bym sobą, gdybym nie wspomniał o ciekawostce, otóż pomieszczenia szpitalne to nic innego jak dekoracja Fundacji Phoenix
10/10 |
|
Powrót do góry |
|
|
DanaElcar MacGyver Fan
Dołączył: 29 Lip 2009 Posty: 225 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Heaven Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 13:55, 25 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
likwidator napisał: | [..] pomieszczenia szpitalne to nic innego jak dekoracja Fundacji Phoenix |
To prawda ... chociaż samo wnętrze sali raczej tego nie zdradza. Dopiero korytarz to potwierdza. Mamy kolejny dowód na to, że pomieszczenia fundacji Phoenix to głównie studyjna scenografia a wizerunek zewnętrzny budynków nie koreluje z tym co oglądamy wewnątrz.
P.S. Widzę, że udało mi się zarazić kolegę wyczuloną spostrzegawczością, z czego się bardzo cieszę. |
|
Powrót do góry |
|
|
star22 Special Forces Agent
Dołączył: 11 Gru 2011 Posty: 161 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 13:41, 06 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Mam trochę kłopotów z tym odcinkiem, bo o ile cały serial obfituje w nieścisłości, o tyle ten odcinek jest nimi wręcz przeładowany... Po pierwsze - w poprzednim odcinku Jack opowiada Macowi jak nabył swoje piwniczne lokum, teraz cofamy się 7 lat wstecz i... lokum to Mac już doskonale zna i co więcej, czasowo w nim mieszka. Po drugie - w tych scenach sprzed 7 lat Mac jest taki trochę...nierozgarnięty W poprzednich epizodach dowiadujemy się, że był w Wietnamie, pracował przy gaszeniu pożarów, jeździł po świecie itd. Teraz natomiast widzimy go w LA bez pracy i mieszkania...może właśnie wrócił z Wietnamu i jeszcze się nie zorganizował, ale jego zachowanie nie wskazuje na to, że właśnie rozbroił kilkadziesiąt bomb No i scena z bombą pod łóżkiem. Jakim cudem Mac mógł nie wiedzieć co to było za "klik"??
Teraz plusy - a jest ich sporo Poznajemy Murdoca, Mac poznaje Pete-a, Pete poznaje Jacka Bardzo fajnie wyszły wszystkie sceny w szpitalu. Podobały mi się również przebieranki Murdoca i to, że do końca nie było wiadomo, czy zginął w wybuchu ciężarówki czy nie...no i na koniec - tupecik Pete-a
Gdyby nie taka masa nieścisłości była by dycha... 9/10
Ostatnio zmieniony przez star22 dnia Pią 13:43, 06 Sty 2012, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Airisha Challengers Member
Dołączył: 18 Wrz 2011 Posty: 14 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 14:25, 16 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Nie wiem dlaczego ten odcinek, nawet po długiej przerwie, został mi w pamięci najdłużej. Może faktycznie przez tę historię poznania, humor. I Zgodzę się, że postać Murdocka wiele wniosła do serialu. Pamiętam późniejsze odcinki i zaskoczenie, że jeszcze żyje. Trzymały mnie w napięciu, dzięki tej pewnej aurze tajemniczości.
Chyba mój ulubiony, dlatego też daję 10 pomimo nierozgarniętego Maca |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|