16. The Spoilers

likwidator

Kolejny odcinek z gatunku tych "ekologicznych". Pozytywna postać drugoplanowa. Sama akcja przynudza dość ostro no i zimowa sceneria, która wówczas burzyła mój wizerunek serialu, gdy widziałem te odc. 1 raz. Pomysł ciekawy, jednak kiepsko poprowadzony. Na plus samo przesłanie odcinka i finałowa scena z pieskiem.

5/10

DanaElcar

Epizod o trucicielach niczym szczególnym się nie wyróżnia. Początkowa scenka trochę nijaka. Tyle soku się zmarnowało. Very Happy

Za to bardzo poruszyła mnie śmierć psa Earthquake’a. Zgadzam się z kolegą poprzednikiem, że akcja jest zbyt monotonna. Bardzo dużo wspomnień z przeszłości „dziewiątki”, nie bardzo powiązane z fabułą odcinka. Scena w zakładzie w zasadzie dodaje nieco do pieca, ale to nie to czego moglibyśmy oczekiwać po trzecim sezonie. Mnie również podobała się końcowa scenka z podarowaniem szczeniaka. Zwrócę tylko uwagę na fakt, że scieżka dźwiękowa momentami powraca klimatem do pierwszego sezonu.

Odcinek może nie wybitny ale napewno warto go obejrzeć: ode mnie także 5/10 punktów. Smile

star22

Przyznam się, ze nie lubię tego odcinka. Wprawdzie zaczyna się dosyć ciekawie, fajna sceneria, zatruty strumyk. Później jest gorzej. Nie podoba mi się postać Earthquake-a, wszystkie te wstawki w chwili agresji. Miał być to taki niby Rambo, ale jakoś nie wyszło. No i w tym odcinku kolejny raz ginie pies...
Fajnie za to wypada końcówka ze szczeniakiem Smile

5/10