Dziewczyna Bonda, Jamesa Bonda

MR.JACK

Tak, tak pani Teri Hatcher stała się jedną z wielu pięknych dam, które miały okazje być chwilowym gadżetem agenta Jej Królewskiej Mości, 007.

Wszystko miało miejsce w 1996 roku gdy nad propozycją wzięcia tej roli zastanawiała się wówczas ciężarna Teri. Z tego względu nastąpiły wahania - przyjąć, nie przyjąć. Ostatecznym decydentem okazał się jej aktualny partner, którego marzeniem było mieć dziewczynę Bonda u swojego boku...

Sama rola i sceny z nią w 18 filmie cyklu "Jutro nie Umiera Nigdy", to nic innego jak scenka rodem z tasiemcowych seriali. Paris klei się do Bonda "Pierce Brosnan" i robi maślane oczka. Kto nie oglądał niech zobaczy. Prócz tej sceny to jeden z najlepszych filmów cyklu. Świetna arcy-sensacyjna akcja, świetna muzyka, dynamika filmu sprawiają że fan bądź miłośnik kina akcji nie może obok tego filmu przejść obojętnie. Polecam

Blackram

Urokowi pani Hatcher nie oparł się nawet sam... Richard Dean Anderson. Zobaczcie zresztą sami:

[link widoczny dla zalogowanych]

W sumie nic dziwnego :D

DanaElcar

Wow ...

no proszę, do tej pory nie wiedziałem, że Richarda i Teri łączyło coś więcej niż wspólna praca na planie. Smile

Z tego co podaje Wikipedia, ich związek trwał 3 lata od 1985 do 1988 roku, więc możemy przypuszczać, że poznali się podczas realizacji pierwszego sezonu MacGyver'a. Wink

Blackram

No trochę niespodzianka Wink

Chociaż oglądając "The Secret of Parker House" (1988 r.) miałem wrażenie że między obojgiem aktorów jest dość silna więź, ale zwalałem to na specyfikę i klimat odcinka.

Dorota74

Oni bardzo do siebie pasowali. Myśle że się nawzajem intrygowali.

DanaElcar

Obejrzałem niedawno raz jeszcze epizod "Everytime she smiles".

W wielu momentach widać, że Teri i Richard prywatnie są sobie bliscy. Ich gra na planie jest lekka, niewymuszona a przy tym bardzo spontaniczna.

Podzielam zdanie, że oboje do siebie pasowali. Trudno zgadywać co było powodem ich rozstania, myślę że na drodze obojgu mogła stanąć kariera aktorska, która absorbuje dużo czasu i wymaga wyrzeczeń.

Dorota74

Trafiłam na tekst po angielsku o nich gdzie sugerowano że RDA był kobieciarzem i potrafił jednoczesnie spotykać się z dwoma kobietami- Mniej wiecej w tym samym czasie była też Sela Ward - kto wie czy to nie było powodem ich rozstania- A z Teri Hatcher ponoć zeszli sie na chwilę w 1992 roku- najwyrazniej działał ich wzajemny urok Wink

osobiście bardzo lubie ich oboje oglądać na ekranie- widać po nich tą iskrę i miętę jaką do siebie czuli Smile

Był jeszcze drugi powód. Teri chciała mieć dzieci a RDA w wywiadzie powiedział że w czasach Mac gyvera nie czuł się na tyle dojrzały i odpowiedzialny by założyć rodzinę. To nastąpiło potem gdy urodziła mu sie córka.